Newsy

Agnieszka Więdłocha: Codzienne dbanie o skórę sprawia, że moja cera jest piękna i lśniąca. Używanie kosmetyków kolorowych sprowadzam do minimum

2019-07-30  |  06:11

Aktorka podkreśla, że większą uwagę przywiązuje teraz nie tyle do liczby kosmetyków kolorowych, ile do jakości produktów, którymi codziennie pielęgnują swoją skórę. Dba o to, by jej cera była dobrze oczyszczona, nawilżona i odżywiona. Zbawienny wpływ ma na nią chociażby sok z aloesu. Jeśli chodzi o makijaż, to jej zdaniem warto jedynie delikatnie podkreślić urodę, a nie tworzyć efekt maski.

Agnieszka Więdłocha tłumaczy, że jeśli skóra ma wiele niedoskonałości, jest szara czy pełna przebarwień, to nie da się tego ukryć nawet pod najlepszym makijażem. Dlatego kluczowe jest dbanie o swoją cerę tak, by stała się nieskazitelną bazą.

– Moja codzienna rutyna kosmetyczna bardzo się zmieniła w ciągu kilku ostatnich lat. Zrozumiałam na pewno, że codzienne dbanie o skórę jest bardzo ważne i sprawia, że w konsekwencji jest ona po prostu piękna i lśniąca. A jeżeli mamy piękną cerę i skórę, to używanie kosmetyków naprawdę sprowadza się do minimum i do chęci, a nie konieczności, że musimy się pomalować – mówi agencji Newseria Lifestyle Agnieszka Więdłocha.

W pierwszej kolejności Agnieszka Więdłocha stawia więc na dobre kosmetyki do demakijażu i pielęgnacji cery. Najbardziej lubi produkty na bazie naturalnych składników.

– Przede wszystkim dobrze oczyszczam swoją buzię. Wieczorem zmywam makijaż, rano myję twarz, później przemywam ją tonikiem, żeby pH było odpowiednie. Następnie nakładam krem, nie ukrywam, że uwielbiam Garnier Hyaluronic Aloe Jelly. Teraz jest to mój absolutny hit, dlatego że jestem wielką fanką aloesu. Mam to po mojej babci, która go hodowała i zawsze smarowałam się tą wodą z aloesu, a teraz w tym jednym słoiczku mam kwas hialuronowy i aloes, więc jest to dla mnie idealny produkt. Oczywiście delikatny makijaż, podkreślenie rzęs, troszkę różu, pudru i właściwie tyle – mówi Agnieszka Więdłocha.

Aktorka tłumaczy, że jej kosmetyczka nie pęka w szwach. W łazience też nie ma stosu niepotrzebnych produktów. Są tylko te sprawdzone i ulubione. Zazwyczaj codzienna pielęgnacja skóry i szybki makijaż zajmują jej maksymalnie 20 minut.

– Oczywiście, kiedy dochodzi jeszcze przygotowanie fryzury, to ten czas niestety się wydłuża. Staram się, żeby to wszystko było bardzo szybkie, żeby jak najmniej czasu spędzić w łazience, chyba że robię sobie wieczorny relaks i spędzam wtedy czas w wannie. Wówczas nakładam sobie różnego rodzaju maseczki na włosy i twarz, a na ciało peelingi – takie przyjemne rzeczy, które każda kobieta bardzo lubi – mówi Agnieszka Więdłocha.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Film

Joanna Kurowska: Żaden polski aktor nie dostał miliona dolarów za film. Gramy równie dobrze jak amerykańscy, a jesteśmy niedoceniani i hejtowani

Artystka nie ma żadnych wątpliwości – polska branża filmowa wymaga natychmiastowego uzdrowienia. Konieczne jest wprowadzenie gruntownych zmian po to, aby zapewnić aktorom lepsze warunki pracy, odpowiednie wynagrodzenie i wsparcie w sytuacjach kryzysowych. Joanna Kurowska zauważa, że honoraria w polskim kinie są rażąco niskie i chociażby w stosunku do zarobków amerykańskich gwiazd dysproporcja jest ogromna. Dla przykładu żaden polski aktor nie otrzymał jeszcze miliona dolarów za rolę, podczas gdy w USA takie kwoty są standardem.

Ochrona środowiska

Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić

Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).

Problemy społeczne

W Polsce rośnie liczba wykrywanych chorób przenoszonych drogą płciową. Coraz większa świadomość i możliwość testowania

Światowa Organizacja Zdrowia podaje, że na świecie codziennie odnotowuje się ponad milion nowych zakażeń chorób uleczalnych przenoszonych drogą płciową (STI). W rzeczywistości może ich być nawet wielokrotnie więcej. W Polsce tylko w 2023 roku wykryto ponad 5 tys. przypadków kiły, chlamydii i rzeżączki. Ze względu na tę samą drogę transmisji zakażenia choroby te często ze sobą współwystępują, a zakażenie jedną z nich zwiększa znacząco ryzyko zakażenia HIV.