Mówi: | Barbara Kurdej-Szatan, aktorka Paulina Sykut, prezenterka |
Barbara Kurdej-Szatan została ambasadorką znanej marki obuwniczej
Aktorka jest zachwycona swoją nową rolą. Gwiazda Teatru 6. piętro została ambasadorką znanej marki obuwniczej Wojas. Podkreśla, że ceni piękno i jakość wykonania butów tej firmy, cieszy się też, że może wspierać polską markę. Miłośniczką obuwia tej marki jest również Paulina Sykut.
Kariera Barbary Kurdej-Szatan nie traci tempa. Aktorka przygotowuje się do dwóch premier – spektaklu „Miłość w Saybrook” w Teatrze 6. piętro oraz „Pikantni” na deskach Teatru Capitol. W teatrze Michała Żebrowskiego gra w sztukach „Zagraj to jeszcze raz, Sam” i „Bromba w sieci”, w krakowskim Teatrze Variete występuje w musicalu „Legalna blondynka”, jest też prowadzącą program „Kocham Cię, Polsko!” na antenie TVP2. Niedawno zadebiutowała w roli ambasadorki marki Wojas. Aktorka twierdzi, że jest zachwycona i zaszczycona możliwością udziału w kampanii tej firmy.
– Przede wszystkim bardzo się cieszę, że jest to polska marka. Uważam, że powinniśmy wspierać nasze polskie marki. Poza tym buty są świetnie wykonane, wygodne, piękne, nie musiałam się długo zastanawiać – mówi Barbara Kurdej-Szatan agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Gwiazda, razem z Sebastianem Karpiel-Bułecką, wzięła udział w kampanii reklamowej wiosennej kolekcji marki Wojas. W linii tej znalazły się zarówno modele dla kobiet, jak i dla mężczyzn. Kolekcja damska obejmuje czółenka, baleriny, sandały i półbuty utrzymane głównie w jasnej, pastelowej kolorystyce, które doskonale sprawdzą się w codziennych stylizacjach.
– Jest mnóstwo butów typowo na wyjście wieczorne – eleganckie czółenka, sandałki, ale są również sportowe buty. Ciekawe jest w nich to, że one są sportowe, ale z taką klasą i elegancją. Można sobie naprawdę pokombinować i dobrać do tego fajnie ciuchy – mówi Barbara Kurdej-Szatan.
Zdaniem aktorki buty z wiosennej kolekcji marki Wojas są bardzo wygodne, a jednocześnie odznaczają się subtelnym, kobiecym fasonem. Miłośniczką butów tej firmy jest także Paulina Sykut. Prezenterka również docenia ich umiarkowanie sportowy charakter.
– Bardzo mi się to podoba, że te buty sportowe nie są aż tak bardzo sportowe. Że to jest np. jednolita skóra, są bardziej eleganckie. Te buty sportowe bardzo często zakładam do dość eleganckiej stylizacji, przełamuję ją – podkreśla Paulina Sykut.
Prezenterka dobiera rodzaj obuwia do okazji. Na wieczorne wyjścia lub gdy chce wyglądać elegancko zawsze wkłada pantofle na wysokim obcasie. W lecie są to sandałki na szpilce. Na co dzień jednak preferuje buty na znacznie niższym obcasie, często zupełnie płaskie.
– Na szczęście projektanci wypuszczają takie propozycje co sezon, że te buty, nawet na płaskim obcasie, są bardzo eleganckie, więc zaspokajają tak naprawdę wszystkie kobiece potrzeby – mówi Paulina Sykut.
W kolekcji męskiej na wiosnę i lato 2016 marki Wojas znalazły się natomiast półbuty, botki i sandały utrzymane w klasycznych kolorach, tzn. w czerni, szarości i brązie.
Czytaj także
- 2024-09-17: Barbara Kurdej-Szatan: Przez pięć lat nie prowadziłam żadnych programów w telewizji. Tęskniłam za tym i uważam, że „Cudowne lata” będą hitem TVP
- 2024-09-25: Barbara Kurdej-Szatan: Moda ekologiczna jest nam bardzo bliska. Kupuję ciuchy lepszej jakości, ale dużo rzadziej
- 2024-08-20: Paulina Sykut-Jeżyna: „Halo tu Polsat” ma być inne od tego, co jest teraz na rynku. Mam swój pomysł na siebie w tym programie i nikim nie zamierzam się inspirować
- 2024-08-23: Paulina Sykut-Jeżyna: W czasie urlopu przez dwa tygodnie się nie malowałam. Bardzo lubię chodzić bez makijażu, ale moja praca go wymaga
- 2024-08-13: Paulina Sykut-Jeżyna: Byłam już na Mazurach, a teraz lecę do Grecji. Wszędzie ceny wzrosły, ale przecież można wybierać różne miejsca i wedle uznania planować wydatki
- 2024-11-14: Maja Sablewska: Bohaterki mojego programu mają mnie na sto procent, czują to i obdarzają mnie zaufaniem. Jestem zupełnie inna niż wtedy, kiedy zaczynałam robić te metamorfozy
- 2024-02-16: Anna Jurksztowicz: Powinniśmy mieć większą wiedzę na temat osteoporozy. Po 50. roku życia należy mierzyć wzrost i badać gęstość kości
- 2023-12-15: Barbara Kurdej-Szatan: Teraz gram głównie w teatrach. Przede wszystkim w Warszawie, ale też w czterech spektaklach objazdowych
- 2023-12-21: Barbara Kurdej-Szatan: W tym roku w swoim domu organizuję święta dla całej rodziny. Z kolei na sylwestra jedziemy na narty w Alpy
- 2023-05-08: Paulina Przybysz: Podczas pisania tekstów inspirują mnie historie innych. Czasami dwa zdania w utworze są o mnie, a dwa – o koleżance lub innej postaci
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Sebastian Karpiel-Bułecka: Jurorowanie to nie jest proste zadanie, ale bardzo mnie to rajcuje. Staram się być sprawiedliwy, szczery i rzetelny
Nowy juror w programie „Must Be the Music” podkreśla, że ta rola jest dla niego niezwykłą przygodą, bo dzięki niej nie tylko może odkrywać młode talenty, ale także nieznane dotąd aspekty swojej kariery artystycznej. Ocenianie uczestników nie jest prostą sprawą, ale Sebastian Karpiel-Bułecka nie chce nikomu dawać złudnych nadziei i chwalić kogoś tylko po to, żeby nie zrobić mu przykrości. Wokalista wychodzi z założenia, że jeśli ktoś decyduje się na udział w tym programie, to musi być przygotowany na każdą ocenę, nawet tę najbardziej surową.
Prawo
Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów
Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.
Ochrona środowiska
Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru
Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.