Newsy

Jan Lubomirski-Lanckoroński: moja narzeczona w Szczawnicy podnosi z gruzów 180 nieruchomości. Zainteresował się tym książę Karol

2017-07-25  |  06:43

Z drobną zazdrością patrzę na to, co moja narzeczona robi w Szczawnicy mówi prezes Fundacji Książąt Lubomirskich. Jego partnerka, Helena Mańkowska, zajmuje się odbudową odzyskanego 10 lat temu uzdrowiska. Zainteresowanie miejscowością wyraził znany z fascynacji urbanistyką książę Karol.

Książę Karol niejednokrotnie wyrażał zainteresowanie przypadkiem Szczawnicy, uzdrowiska w województwie małopolskim. Miejscowość tę w 1909 roku kupił hrabia Adam Stadnicki, przodek rodziny Mańkowskich, z której wywodzi się narzeczona Jana Lubomirskiego-Lanckorońskiego, Helena. W 2005 roku Mańkowscy odzyskali część uzdrowiska od skarbu państwa i rozbudowują Szczawnicę, planując stworzenie kurortu na światowym poziomie, z komfortowymi sanatoriami, restauracjami oraz hotelami. Zdaniem Jana Lubomirskiego-Lanckorońskiego jest to element prospołecznej działalności, którą polskie rodziny szlacheckie zawsze starały się prowadzić.

– Muszę powiedzieć z ogromną radością i drobną zazdrością, że to, co Helena robi w Szczawnicy, to właściwie podnoszenie z gruzów bodajże 180 nieruchomości. Jest to 30 ha, dwa wielkie parki, ogromną liczba hoteli, restauracji, ale też jeden z największych prywatnych teatrów w Polsce, gdzie co chwila odbywają się działania kulturalne, tam też działa fundacja – mówi Jan Lubomirski-Lanckoroński agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Arystokrata twierdzi, że w kontaktach z brytyjską rodziną królewską stara się pełnić rolę ambasadora polskiej kultury. Dążenie to przejawia się m.in. w upominkach wręczanych przy okazji kolejnych spotkań. Jan Lubomirski-Lanckoroński dba, by zawsze nawiązywały one do polskości i opowiadały o polskiej historii oraz tradycji kulturalnej.

– Po przekazaniu pewnego prezentu księżna Kamila napisała mi, że bardzo uzależniła się od muzyki Chopina, jest to dla mnie ogromna radość mówi arystokrata.

Do pierwszego spotkania Jana Lubomirskiego-Lanckorońskiego z brytyjskim następcą tronu doszło kilka lat temu w krakowskiej Willi Decjusza. Renesansowy pałac, znajdujący się na terenie Woli Justowskiej, obecnie stanowi centrum konferencyjno-szkoleniowe. Niegdyś należał jednak do rodziny Lubomirskich – w 1590 roku kupił go senator Sebastian Lubomirski. Polski arystokrata wspomina, że spotkanie z księciem Karolem przebiegło w bardzo miłej atmosferze. Obu mężczyzn połączyła pasja do restaurowania zabytków, a tematem rozmowy był m.in. zamek Lubomirskich w Wiśniczu.

– Zasępiłem się wtedy nad tym, że posiadanie zamku to wydawałoby się wspaniała rzecz, ale z drugiej strony wymaga ogromnych nakładów, dopilnowania różnych działań. Powiedział mi wtedy, że wie, o co chodzi – mówi Jan Lubomirski-Lanckoroński.

Od tego czasu prezes Fundacji Książąt Lubomirskich często bywa zapraszany na różnego rodzaju spotkania z członkami brytyjskiej rodziny królewskiej. Miał możliwość m.in. zobaczenia miasteczka Poundbury, powstającego z inicjatywy księcia Karola. Jest to miejscowość w hrabstwie Dorset, wznoszona jako eksperyment urbanistyczny łączący nowoczesność z tradycją. Do budowy używane są materiały z dawnych lat, głównie cegła, wykorzystywane są jednak także nowinki technologiczne, takie jak panele solarne.

– Dla mnie, jako osoby działającej w nieruchomościach, miasteczko to jest ogromnie ciekawym przykładem, zawsze staram się go podpytać, widzę, że kibicuje naszym działaniom, bardzo lubi Polskę i Rumunię, są to dwa kraje z bloku wschodniego, którymi się interesuje – mówi Jan Lubomirski-Lanckoroński.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

NEWSERIA POLECA

Bezpieczeństwo najważniejsze dla pacjentów decydujących się na zabiegi korekty wad wzroku

Wady refrakcji, takie jak krótkowzroczność, astygmatyzm czy starczowzroczność, można skutecznie i trwale usunąć. Kwestii bezpieczeństwa zabiegów korekcji wad wzroku dotyczy najwięcej obaw pacjentów, którzy myślą o takim kroku. Tutaj z pomocą przychodzą certyfikaty spełnianych norm jakości, akredytacje poszczególnych placówek oraz potwierdzenie kwalifikacji lekarzy chirurgów.

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Ochrona środowiska

Susza stała się już corocznym zjawiskiem w Polsce. Lokalne inicjatywy mogą wiele zmienić

Polskie lato coraz bardziej zaczyna przypominać temperaturami to śródziemnomorskie. Rośnie liczba dni z temperaturą przekraczającą 30 st. C i tropikalnych nocy, a fale upałów sprzyjają nasilaniu się susz. Wylesianie i powiększanie obszarów nieprzepuszczalnych, w połączeniu z wadliwą gospodarką wodną, zwiększa w ostatnich dekadach „ucieczkę” wody z obszaru Polski, powodując większą intensywność skutków suszy – wynika z analizy „Nauki o klimacie”. Problemem jest brak spójnej i konsekwentnej polityki gospodarowania zasobami wodnymi.

Muzyka

Dawid Kwiatkowski: Padłem ofiarą oszustów, którzy na mnie nieuczciwie zarabiali. Teraz jestem też swoim księgowym, liczę pieniądze i sprawdzam umowy

Artysta przyznaje, że w branży muzycznej są ludzie, którzy zamiast wspierać młodych wykonawców w budowaniu kariery, po prostu chcą tylko zarobić na swoich „podopiecznych”. Dawid Kwiatkowski przestrzega więc wszystkich, którzy stają na scenie „Must Be the Music” i innych talent show, by nie ufali każdemu, kto się do nich odezwie po programie i zaproponuję współpracę, bo bardzo możliwe, że będzie mu zależało tylko na tym, by wykorzystać ich „pięć minut” dla własnych korzyści. On sam również padł ofiarą takich oszustów i musiał walczyć z nimi w sądzie.