Newsy

Marcin Dorociński w nowym serialu sensacyjnym „Cape Town”

2016-06-24  |  06:45

Na platformie player.pl zadebiutował nowy serial kryminalny „Cape Town”. W międzynarodowej produkcji zagrał m.in. Marcin Dorociński, który wcielił się w postać alkoholika pomagającego innym życiowym rozbitkom. Aktor twierdzi, że rola ta była dla niego sporym wyzwaniem, głównie z powodu konieczności grania w obcym języku.

Scenariusz 6-odcinkowego serialu „Cape Town” powstał na bazie powieści Deona Meyera pt. „Dead before dying”. Jego bohaterem jest Mat Joubert, kapitan policji w Kapsztadzie, który mimo upływu wielu miesięcy nie może się pogodzić ze śmiercią żony. Nowy przełożony daje mu pół roku na dojście do dawnej sprawności psychicznej i fizycznej. W tym czasie miastem wstrząsa seria zabójstw, których ofiarami padają wyłącznie biali mężczyźni. Narzędzie zbrodni przywołuje czasy apartheidu.

Zagadka jest dosyć ciekawie uszyta, dwóch policjantów współpracujących razem stara się ją rozwikłać, czyli Tront i Boris. Tropy prowadzą w różne miejsca, a rozwiązanie jest zaskakujące – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Marcin Dorociński.

Serial, będący koprodukcją niemiecko-polsko-południowoafrykańską, wyreżyserował Peter Ladkani, a w główne role wcielili się Trond Espen Seim oraz Boris Kodjoe, znany z filmu „Resident Evil: retrybucja”. W serialu wystąpiło także dwoje polskich aktorów: Marcin Dorociński i Anna Baranowska. Dorociński kreuje postać Christiana Coolidge'a, wnuka polskich żydów, którzy uciekli do RPA podczas II wojny światowej, i szefa ośrodka dla młodzieży z trudnych rodzin.

– To jest taki bohater, o jak lubię czytać, czyli nikt, człowiek upadły, człowiek alkoholik, mający problemy oraz inne ciekawe uzależnienia, który ledwo radzi sobie z samym sobą, a mimo tego pomaga innym – mówi Marcin Dorociński. 

Aktor twierdzi, że rola w „Cape Town” związana była z kilkoma wyzwaniami, związanymi z koniecznością wyjazdu z domu i długiej rozłąki z rodziną, a także grania w języku angielskim.

– Tekst, który jest napisany, można się go nauczyć i powiedzieć, bo się go powtórzy wielokrotnie. Natomiast na planie trzeba się komunikować w obcym języku z innymi ludźmi, z reżyserem, szwenkierem, dźwiękowcem, ludźmi ze scenografii czy od kostiumów – mówi Marcin Dorociński. 

Pomimo początkowych obaw aktor szybko odnalazł się w międzynarodowej ekipie. Szczególnie dobrze wspomina współpracę z Peterem Ladkanim. Reżyser „Cape Town” okazał się takim typem filmowca, z którym Dorocińskiemu najlepiej się pracuje.

– Jest stanowczy, wie, czego chce, dokładnie zna scenariusz, ma wymagania wobec aktora, a jednocześnie jest otwarty na improwizację i po pracy można się z nim napić piwa i porozmawiać nie tylko o filmie – mówi Marcin Dorociński. 

Serial „Cape Town” można oglądać od 23 czerwca wyłącznie na platformie player.pl.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.

Prawo

Sztuczna inteligencja w nieodpowiednich rękach może stanowić poważne zagrożenie. Potrzebna jest większa świadomość twórców i użytkowników oraz twarde regulacje

Wykorzystanie sztucznej inteligencji do manipulowania ludźmi przyjmuje namacalną postać, jak deepfake, ale może się odbywać także dużo subtelniej, na przykład poprzez podsuwanie odpowiednich treści w wyszukiwarce. – Odwoływanie się w pewnych aspektach do kwestii etycznego stosowania tej technologii to za mało, jeśli w ślad za tym nie idą odpowiednie regulacje – oceniają eksperci. Amnesty International przewiduje, że sztuczna inteligencja wykorzystywana bez kontroli i stabilnych ram prawnych może doprowadzić do nasilenia naruszeń praw człowieka, zwłaszcza w obliczu konfliktów zbrojnych i przez reżimy kontrolujące życie obywateli.

Podróże

Sebastian Wątroba: Uwielbiamy wakacje nad Bałtykiem. Aby spędzić je pod palmami, wcale nie musimy wyjeżdżać do ciepłych krajów, wystarczy przyjechać do Międzyzdrojów

Aktor zaznacza, że uwielbia spędzać wakacje nad polskim morzem, a szczególnie upodobał sobie Międzyzdroje. Kiedy więc ma wolną chwilę, to nie traci czasu na przeglądanie zagranicznych ofert, tylko stawia na sprawdzone miejscówki i zabiera swoich bliskich właśnie do tego niezwykłego miasta położonego na zachodnim wybrzeżu Bałtyku. Sebastian Wątroba jednym tchem wylicza atrakcje, jakie czekają na turystów w tym kurorcie, i zachęca wszystkich jeszcze niezdecydowanych, by zaplanowali tam urlop.