Newsy

Alan Andersz: Niczego nie planuje i nie zastanawiam się nad przyszłością. Życie mi pokazało, że wszystko się może zmienić w jednej chwili

2017-12-19  |  06:12

Aktor unika rozmów o swoich planach zawodowych. Nie chce deklarować, co będzie robił w perspektywie kilku tygodni czy miesięcy, bo z doświadczenia wie, że wszystko może diametralnie zmienić się w ciągu jednej chwili. Pięć lat temu aktor przeżył wypadek, który przewartościował jego życie. Od tego czasu nauczył się doceniać każdy dzień i nie robi planów na przyszłość. Przede wszystkim stara się jak najlepiej wykorzystywać to, co aktualnie przynosi mu los. Podkreśla jednak, że nie jest to totalne carpe diem czy też rock’n’rollowe podejście, zakładające, że jutra może nie być.

Andersz podkreśla, że żyje tym, co dzieje się tu i teraz. Choć w głowie ma wiele pomysłów, to nie robi dalekosiężnych planów i nie snuje rozbudowanych wizji na przyszłość, bo nagle może się wydarzyć coś, co wszystko zniweczy. W życiu nic nie jest zagwarantowane i nic nie jest pewne. Dlatego trzeba skupić się na tym konkretnym momencie.

– Nie lubię rozmawiać o przyszłości, przyszłości jakby nie ma i nie wiadomo co przyniesie, to wielka niewiadoma Jest coś w planach, ale ja nie lubię zapeszać, wszystko się okaże, zobaczymy. Mamy bardzo dużo spektakli „Szalonych nożyczek”, zrobi się krótko z terminami, ale wszystko da się ułożyć – mówi agencji Newseria Lifestyle Alan Andersz.

Aktor podkreśla, że jego sposób rozumowania jest wynikiem bolesnych doświadczeń. Pięć i pół roku temu podczas jednej z imprez, w której uczestniczył doszło do szarpaniny, w wyniku której spadł ze schodów i uderzył głową w stopień. Trafił do szpitala w ciężkim stanie, przeszedł trepanację czaszki i na dłuższy czas zniknął z show-biznesu. Aktor wspomina, że na 2012 rok miał bardzo dużo planów i żadnego nie udało się zrealizować. To nauczyło go, że nie warto planować.

– Można to zrozumieć w dwie strony, jedna – jutro koniec świata, róbmy wszystko dzisiaj. Ale bardziej chodzi o to, że nie przejmuję się, nie zastanawiam się nad przyszłością. Życie mi pokazało, że wszystko się może zmienić w jednej chwili. Nie lubię rozwodzić się nad tym, co będzie. Staram się też nie rozwodzić nad tym, co było, ale nie takie totalne carpe diem, rock’n’roll od rana do nocy, nie, po prostu skupiamy się na tym, żeby daną sekundę wykorzystać na maksa, a co będzie, to będzie – mówi Alan Andersz.

Alana Andersza można obecnie oglądać w spektaklu „Szalone nożyczki” w Teatrze Palladium.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Film

Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach

Wokalistka podkreśla, że poprzez utwór „Dobrze się mamy MSNR” chciała zaprezentować odbiorcom nieco inne oblicze niż to, które znają z jej dotychczasowych projektów zawodowych. Niektórych jej nowa odsłona zaskoczyła, a nawet zbulwersowała. Julia Kamińska nie boi się jednak krytyki i również w swojej twórczości chce podejmować tematy trudne i kontrowersyjne. A już w maju ukaże się jej debiutancka płyta. Jesienią natomiast artystka zamierza wyruszyć w trasę koncertową właśnie z piosenkami z tego albumu.

Gwiazdy

Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami

Na pewien czas zawodniczka MMA zamienia ring na scenę i dołącza do stand-upowego teamu. Czeka ją 30 występów, do których musi się solidnie przygotować, by zaciekawić widzów i porwać ich do wspólnej zabawy. Joanna Jędrzejczyk ma nadzieję, że sprawdzi się w roli stand-uperki, a jeśli nawet zdarzą się jej jakieś potknięcia, to nie zamierza się poddawać, bo przecież to dopiero jej pierwszy taki projekt, a trening czyni mistrza, zarówno w sporcie, jak i w aktorstwie.

Konsument

Zmiany klimatu uderzają w portfele konsumentów. Podniosą ceny żywności nawet o 3 pkt proc. rocznie

Coraz wyższe średnie temperatury obserwowane na świecie przekładają się na wzrost cen żywności. Problem dotyczy zarówno krajów rozwiniętych, jak i rozwijających się. Naukowcy z Poczdamskiego Instytutu Badań nad Wpływem Klimatu obliczyli, że do 2035 roku zdarzenia klimatyczne podniosą ceny żywności o 0,9–3,2 pkt proc. rocznie, a ogólny poziom inflacji o 0,3–1,1 pkt proc. Naukowcy przeanalizowali dane dotyczące zmian cen artykułów żywnościowych ze 120 krajów świata w ciągu ostatnich 30 lat.