Newsy

Michał Milowicz: Nie po to tyle lat pracuję, żeby nazywano mnie celebrytą. To pejoratywne określenie

2018-06-20  |  06:32

Walczę, by nie mylono aktorów z celebrytami – mówi aktor. Jego zdaniem słowo „celebryta” ma pejoratywne znaczenie, a jego stosowanie może być krzywdzące. Michał Milowicz podkreśla, że nie powinno się określać tym mianem zarówno artystów z wieloletnim dorobkiem zawodowym, jak i popularnych blogerów.

Zgodnie ze słownikową definicją słowo „celebryta” oznacza osobę popularną i często pojawiającą się w mediach. Wielu dziennikarzy używa tego określenia bez względu na zawód i staż pracy, odnosząc je zarówno do gwiazd kina, jak i uczestników popularnych telewizyjnych reality show czy osób znanych wyłącznie z pokazywania się na imprezach show-biznesowych. Zdaniem Michała Milowicza jest to krzywdzące wobec artystów mogących się pochwalić bogatym dorobkiem zawodowym.

Walczę o to, żeby nie mylić aktora z celebrytą, bo nie po to tyle lat pracujemy. Ja akurat mam dyplom aktora dramatycznego. Nie po to wzbogacamy swój bagaż doświadczeń, żeby mówić o nas celebryci – mówi aktor agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Artysta podkreśla, że media nadużywają słowa „celebryta” i niesłusznie stosują je zarówno do popularnego blogera, jak i aktora z wieloletnim doświadczeniem scenicznym. Sam jest aktorem filmowym, musicalowym i teatralnym, obecnym w polskim show-biznesie od ponad 20 lat. Występował na deskach Teatru Studio Buffo, teatru Roma i Komedia, zagrał w takich kinowych hitach jak „Killer-ów 2-óch” i „Poranek kojota”, nagrał też studyjny album „Teraz wiesz”.

Słowo „celebryta” ma dla mnie pejoratywny wydźwięk. Tak to tak odbieram, ale wiem, że to się ogólnie przyjęło – mówi Michał Milowicz.

Aktor zauważa, że bywanie na imprezach branżowych jest wpisane w zawód artysty jako osoby publicznej. Nie należy jednak zrównywać prawdziwych artystów, którzy pojawiają się na tego rodzaju wydarzeniach, aby promować swój film lub płytę, z sezonowymi gwiazdami bez dorobku twórczego.

To są rzeczy dla nas oczywiste, natomiast dobrze, żeby ludzie o tym wiedzieli, bo nadużywają tego słowa, trochę raniąc innych – mówi Michał Milowicz.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Rodziny zastępcze w kryzysie z powodu braku odpowiedniego wsparcia państwa. Zespoły robocze pracują nad wypracowaniem nowych przepisów

Na koniec 2022 roku w pieczy zastępczej przebywało 72,8 tys. dzieci, przy czym nieco ponad 56 tys. w pieczy rodzinnej. Od 2020 roku wzrasta ogólna liczba wychowanków placówek opiekuńczo-wychowawczych kosztem rodzin zastępczych, których jest coraz mniej. – Problemem jest niedofinansowanie całego systemu, brakuje też wsparcia i szkoleń dla rodziców – podkreśla Agnieszka Smarzyńska, prezeska Fundacji Happy Kids. Powołane niedawno przez resort polityki społecznej zespoły robocze mają wypracować nowe rozwiązania, które zapobiegną kryzysowi w pieczy zastępczej w Polsce.

Film

Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach

Wokalistka podkreśla, że poprzez utwór „Dobrze się mamy MSNR” chciała zaprezentować odbiorcom nieco inne oblicze niż to, które znają z jej dotychczasowych projektów zawodowych. Niektórych jej nowa odsłona zaskoczyła, a nawet zbulwersowała. Julia Kamińska nie boi się jednak krytyki i również w swojej twórczości chce podejmować tematy trudne i kontrowersyjne. A już w maju ukaże się jej debiutancka płyta. Jesienią natomiast artystka zamierza wyruszyć w trasę koncertową właśnie z piosenkami z tego albumu.

Gwiazdy

Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami

Na pewien czas zawodniczka MMA zamienia ring na scenę i dołącza do stand-upowego teamu. Czeka ją 30 występów, do których musi się solidnie przygotować, by zaciekawić widzów i porwać ich do wspólnej zabawy. Joanna Jędrzejczyk ma nadzieję, że sprawdzi się w roli stand-uperki, a jeśli nawet zdarzą się jej jakieś potknięcia, to nie zamierza się poddawać, bo przecież to dopiero jej pierwszy taki projekt, a trening czyni mistrza, zarówno w sporcie, jak i w aktorstwie.