Mówi: | Stefano Terrazzno |
Funkcja: | tancerz |
Stefano Terrazzino: Polacy mają różne stereotypy i szufladkują innych. Mój znajomy Azjata miał takie doświadczenia
Tancerz podkreśla, że dobrze czuje się w Polsce i jako obcokrajowca nie spotkały go tu żadne nieprzyjemności. Szybko się zaaklimatyzował, znalazł swoją przestrzeń artystyczną i zdobył popularność. Tancerz wie jednak, że nie wszyscy imigranci są w tak dobrej sytuacji. Jego znajomi bowiem nie raz stawali się obiektem ataków na tle rasowym.
Stefano Terrazzino jest Sycylijczykiem, urodził się jednak w niemieckim mieście Mannheim. Tam też rozpoczął karierę taneczną. W Polsce mieszka od 2005 roku i jak wspomina, Polacy od razu przyjęli go z otwartymi ramionami i dużą sympatią. Tancerz twierdzi, że nigdy nie doświadczył nietolerancji czy ksenofobii.
– Czuję, że zawsze mam otwarte drzwi. Ale jestem panem z telewizji i pewnie trochę to też z tego wynika, więc o sobie nie mogę nic na ten temat powiedzieć. Ale na przykład mój znajomy, który jest Azjatą, miał parę takich doświadczeń, których się nie spodziewałem. Sam na szczęście nie, ale to nie znaczy, że nie mam empatii do tego – mówi agencji Newseria Lifestyle Stefano Terrazzino.
Z racji swojego oryginalnego typu urody tancerz zagra w sztuce „Czarno to widzę, czyli posortowani, pomieszani” reżyserowanej przez Ewę Kasprzyk. Sztuka w lekki i zabawny sposób mówi o ksenofobii, rasizmie i braku akceptacji dla osób, które się od nas różnią.
– W sumie to chciałbym zagrać Polaka, a zagram Turka, ale i tak fajnie, że zagram coś innego niż Włocha i że mogę próbować swojego talentu aktorskiego i naśladowcy. Więc tu gram Turka, który jest imigrantem, a bardzo chce być Polakiem i należeć do tego kraju. Trochę ten temat znam, bo sam się wychowałem w Niemczech, teraz jestem imigrantem w Polsce, więc wiem, jak to jest, znam takie różne sytuacje – mówi Stefano Terrazzino.
Zdaniem Stefano Terrazzino dobrze, że powstają takie spektakle, które poza warstwą humorystyczną, mają bardzo ważne przesłanie.
– Mnie to cieszy, że przybliża się ludziom temat, jak to jest być obcym, tego, że ludzie mają stereotypy, od razu szufladkują. Tym bardziej jest chęć grania tej roli, nie tylko po to, by realizować się aktorsko, lecz także po to, by skłonić kogoś do refleksji w temacie, który jest mi bardzo bliski – mówi Stefano Terrazzino.
Premiera sztuki „Czarno to widzę, czyli posortowani, pomieszani” odbędzie się 23 stycznia następnego roku w Domu Kultury Świt w Warszawie.
Czytaj także
- 2022-10-14: Michał Piróg: Jestem typem człowieka, który nie boi się wyjechać na wakacje w miejsce, gdzie nie będzie mógł korzystać z telefonu nawet przez półtora miesiąca
- 2022-10-04: Michał Piróg: Do 2024 roku jestem spokojny o pracę. Dostałem główną rolę w serialu
- 2022-08-09: Michał Piróg: Uczestniczę w wielu castingach. Staję na głowie, żeby wrócić do grania w filmach i serialach
- 2022-03-29: Maksim „Maks” Chmerkovskiy: Dziękuję Polakom za ich niesamowitą pracę. Na własne oczy widziałem, jak są tu traktowani uchodźcy
- 2022-04-27: Stefano Terrazzino: Udało mi się w mojej lodziarni stworzyć atmosferę, którą znam z domu. W połączeniu ze szkołą tańca powstał klimatyczny lokal niczym na Sycylii
- 2022-04-14: Stefano Terrazzino: Buraki w Polsce są dużo lepsze niż pomidory. Kiedy po raz pierwszy ich spróbowałem z kotletem mielonym, to po prostu oszalałem
- 2022-03-16: Stefano Terrazzino: Żałuję, że nie mogłem się bardziej rozkręcić w „Mask Singer”. Ten program trzeba oglądać z przymrużeniem oka
- 2022-04-06: Stefano Terrazzino: Trzeba walczyć o swoje marzenia. Jeżeli bym słuchał innych, to cały czas byłbym zamknięty w domu i nic bym nie robił
- 2022-03-31: Stefano Terrazzino: Śpiewanie było pierwszym moim marzeniem odłożonym do szuflady. Teraz na koncertach pomagam ludziom odetchnąć od wszystkiego, co dzieje się wokół
- 2022-01-19: Robert Kochanek: Aby się rozwijać, trzeba sobie podnosić poprzeczkę. W tym roku chcę mieć więcej czasu dla siebie, żeby się rozwijać
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
Moda

Krzysztof Skórzyński: Lubimy mówić, że dbamy o środowisko i dajemy rzeczom drugie życie. A potem idziemy do galerii i kupujemy nowe ubrania
Z obserwacji dziennikarza wynika, że choć niektóre firmy promują swoje działania i produkty jako ekologiczne, to zdarza się, że rzeczywistość jest zgoła inna. Podobnie jest z osobami z naszego otoczenia. Bywa, że głośno mówią o recyklingu, a jednocześnie ślepo gonią za modą i wciąż kupują nowe ubrania, dodatki czy elementy wyposażenia wnętrz. Krzysztof Skórzyński i Kajra zapewniają jednak, że zależy im na tym, by nie zanieczyszczać środowiska kolejnymi odpadami, dlatego są zwolennikami ponownego wykorzystywania różnych rzeczy.
Ochrona środowiska
Rynki materiałów biodegradowalnych i biopochodnych będą rosły w szybkim tempie. W Polsce dopiero raczkują

Rynek biodegradowalnych tworzyw sztucznych do 2031 roku ponad trzykrotnie zwiększy swoje obroty. Również tworzywa biopochodne są coraz częściej rozwijane i wykorzystywane. Choć rynki na świecie notują dynamiczny rozwój, napędzany nie tylko świadomością klientów, ale też surowymi przepisami środowiskowymi, w Polsce ten potencjał jest wykorzystywany szczątkowo. Tymczasem biotworzywa mogą z powodzeniem zastąpić większość materiałów syntetycznych.
Muzyka
Marta Wiśniewska: Konkurs Eurowizji jest odrobinę polityczny i tam są różne dziwne sytuacje. Mam jednak nadzieję, że Justyna Steczkowska rozwali system

Wokalistka zapewnia, że mocno kibicuje Justynie Steczkowskiej w drodze po zwycięstwo w 69. Konkursie Piosenki Eurowizji w Szwajcarii. I choć te zmagania mają drugie dno i nie zawsze liczą się tylko umiejętności wokalne reprezentantów poszczególnych krajów, to Marta Wiśniewska wierzy, że talent i potencjał polskiej gwiazdy będą ponad wszelkimi podziałami. Tancerka zaznacza też, że ona sama nie wzięłaby udziału w tym konkursie.