Wszystkie newsy

Zdaniem dziennikarki Polakom brakuje dystansu do siebie. Zarówno gwiazdy, jak i zwykli ludzie traktują samych siebie niezwykle poważnie. Anna Puślecka chciałaby, aby Polacy mieli takie poczucie humoru, jak mieszkańcy Europy Zachodniej czy przedstawiciele świata mody i sztuki.

Aktorka zgodziła się na rolę jurorki ze względu na możliwość zdobycia nowych doświadczeń. Twierdzi, że dzięki programowi „The Brain. Genialny umysł” mogła wyjść poza dobrze znaną sobie i widzom przestrzeń zawodową. Podobała jej się również perspektywa poznania ludzi o ponadprzeciętnych zdolnościach.

Aktorka może nosić makijaż nawet w szkole. Twierdzi, że w przeciwieństwie do swoich serialowych bohaterek lubi się malować mocno. Większą powściągliwość zachowuje w stroju. Zapewnia też, że jak większość kobiet przed wyjściem na imprezę często nie wie, co na siebie włożyć.

W warszawskim klubie Stodoła odbyła się premiera spektaklu „Płyń” w reżyserii Romy Gąsiorowskiej. Na scenie wystąpili m.in. Piotr Rogucki, Tomasz Schuchardt i Matylda Damięcka. Gąsiorowska, która pełniła również funkcję producentki, planuje obecnie trasę koncertową po Polsce. Niewykluczone, że spektakl zostanie pokazany na jednym z letnich festiwali.

Zdaniem wokalistki w mediach pojawia się znacznie więcej plotek na temat kobiet z show-biznesu niż mężczyzn. W kręgu zainteresowania mediów znajduje się głównie życie prywatne artystek, ich wygląd i sposób ubierania. W przypadku mężczyzn natomiast ocenie podlegają głównie ich dokonania zawodowe.

Modelka nie obawia się, że jej córka popadnie w kompleksy, bawiąc się Barbie. Na razie dziewczynka nie lubi tych lalek i uważa je za nudne. Wszystkim posiadanym Barbie obcina włosy, nie przepada bowiem za typem księżniczki.

Zdaniem aktorki młodym absolwentom trudno jest dziś znaleźć pracę w zawodzie. Ona sama uważa się za szczęściarę, zadebiutowała bowiem jeszcze w czasie studiów. Jej zdaniem, aby zdobyć wymarzoną pracę trzeba czasem iść na kompromis a także stale się kształcić i rozwijać.

Gwiazda rzadko bywa na imprezach branżowych, tego typu wyjścia ogranicza do dwóch w miesiącu. Twierdzi, że ma inne priorytety, niż pokazywanie się na ściankach. Jej zdaniem wyjście na imprezę wymaga też zbyt wiele nakładów finansowych i czasowych.

Seks to zdrowie – twierdzi Leszek Stanek i namawia Polaków do większej otwartości na erotykę i nagość. Jego zdaniem polskie społeczeństwo wciąż jest bardzo pruderyjne. Aktor marzy o rewolucji seksualnej.

Artystka uważa, że praca wokalisty jest trudniejsza niż aktorstwo. Jej zdaniem każdy dobry piosenkarz ma zdolności aktorskie niezbędne na scenie, aktorzy muszą się natomiast uczyć warsztatu.

Stylista nie ma nic przeciwko odsłanianiu ciała nawet przez dojrzałe kobiety. Jego zdaniem ludzie obecnie bardziej o siebie dbają i długo zachowują smukłe, sprężyste sylwetki. Jacyków uważa też, że kobiety chcą się chwalić wysportowanymi ciałami, a moda wychodzi tym oczekiwaniom na przeciw.

Zawodnik dopiero dziś widzi, jak niesamowite były jego osiągnięcia jako strongmana. Podczas kilkunastoletniej kariery miał szansę konkurować i wygrywać z najsilniejszymi ludźmi świata. Twierdzi, że taki talent jak jego ma zaledwie kilku ludzi na świecie.

Aktorka twierdzi, że jej pierwszy pocałunek był spontaniczny i romantyczny. Ze względu na okoliczności przypominał jej nawet scenę z filmu. Całowała się po raz pierwszy z kolegą, z którym wówczas flirtowała.

Dziennikarka chce promować w Polsce nowy trening barre. Jest to metoda ćwiczeń oparta m.in. na figurach baletowych. Jego efektem są mocniejsze, ale i smuklejsze mięśnie, spadek wagi oraz wyprostowana, pełna wdzięku sylwetka. DVD Marioli Bojarskiej-Ferenc z treningiem barre pojawi się już w marcu.

Wokalistka doskonale wspomina współpracę z Alvaro Solerem. Twierdzi, że praca nad kawałkiem "Libre!" przypominała raczej zabawę niż obowiązek zawodowy. Po duecie z hiszpańskim artystą Monika Lewczuk planuje kolejną muzyczną współpracę. Twierdzi jednak, że priorytetem jest dla niej obecnie praca nad drugą solową płytą.