Biuro prasowe

Ameryka dała popkulturze nieustraszonych superbohaterów Spider-Mana i Batmana, Francja przebojowych Galów Asteriksa i Obeliksa, a Polska trójkę przyjaciół Tytusa, Romka i A’Tomka, nie mogących żyć bez siebie Kajko i Kokosza czy kosmicznego detektywa Funky Kovala.

Czwarta aukcja dzieł sztuki i unikatowego designu już trwa w Internecie! Licytować można wyłącznie na portalu Artinfo.pl do 7 kwietnia do godziny 21:00. Wystawa przedaukcyjna rozpoczyna się 5 kwietnia o godz.18:00 na Mysiej 3 w Warszawie i będzie czynna do zakończenia aukcji.

Groza stanu wojennego, szarość i brzydota schyłkowego PRL-u, ale także alternatywne ruchy społeczne, ludzka solidarność oraz fantazyjna groteska – już 31 marca w Warszawie na aukcji „Sztuka Współczesna. Dzikość i ekspresja” będzie można poczuć klimat lat 80. w Polsce.

W Centrum Praskim Koneser kilkudziesięciu malarzy w ramach akcji „Scream. Stop war in Ukraine” tworzy łącznie około 100 obrazów, które są krzykiem wobec okrucieństwa wojny. Dzieła zostaną pokazane podczas wystawy – jej rozpoczęcie już 28 marca w Pasażu Konesera.

Poznaliśmy zwycięzców konkursu Paradyż Designers!

Startująca właśnie Klimatyczna Wiosna Konesera to dziesiątki kreatywnych ekowydarzeń, artystycznych propozycji i zielonych warsztatów, które pozwolą codziennie znaleźć nowe inspiracje i dbać o naturę.

Jeden z najdłużej działających w polskim świecie street artu twórców – Wojciech Wiśniewski, czyli Taki Myk – zaprezentuje swoje prace w Centrum Praskim Koneser.

Fundacja Fabryki Norblina i Kolektyw Inicjatyw Nowo Cyrkowych zapraszają na kolejne widowisko z cyklu „Hedonist. Variété Show”. Cały zysk ze sprzedaży biletów zostanie przekazany na wsparcie naszych wschodnich sąsiadów.

120 obrazów najbardziej tajemniczych artystów w Polsce – The Krasnals – można do 3 kwietnia oglądać w Centrum Praskim Koneser.

Niezwykle aktualne i wymowne płótno „Ukraińcy” Wilhelma Sasnala, wczesne prace podbijającej światowy rynek sztuki Ewy Juszkiewicz, poruszające „krwawe” obrazy Piotra Uklańskiego, prowokacyjne fotografie Katarzyny Kozyry czy monumentalne horror vacui Jakuba Juliana Ziółkowskiego